niedziela, 19 maja 2024
Imieniny: PL: Celestyny, Iwony, Piotra| CZ: Ivo
Glos Live
/
Nahoru

Jak balować, to balować! I zarabiać...  | 29.01.2016

Trwa sezon karnawałowy. Swój bal organizuje niemal każde kolo PZKO, a także koła Macierzy Szkolnej czy inne stowarzyszenia. Dla większości organizatorów bal to impreza zarobkowa, która potrafi całkiem przyzwoicie podreperować pezetkaowski budżet. Jak udały się tegoroczne bale i na co przeznaczony będzie zysk z nich, zapytaliśmy w kilku Kołach PZKO.

Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Lucyna Škňouřil pokazuje salę balową w Domu PZKO w Bystrzycy. Fot. Norbert Dąbkowski

 

– Na razie nie rozliczyliśmy balu, ale spodziewamy się, że zysk będzie spory, bo przyszło bardzo dużo osób, około 105 – powiedziała nam prezeska Miejscowego Koła w Bystrzycy, Lucyna Škňouřil. W tutejszym Domu PZKO balowano w minioną sobotę. Podobno – do białego rana, bo zabawa była świetna: występował zespól „Bystrzyca” i profesjonalna para taneczna, a do tańca grał dj Bogdan Bartnicki. Teraz zarząd Koła rozlicza karnawałową imprezę. Pieniądze się przydadzą, bo potrzeb jest dużo, przede wszystkim w Domu PZKO, który wymaga remontu. Jak wyjaśniła prezeska Koła, bal karnawałowy nie jest wprawdzie największą imprezą zarobkową miejscowych pezetkaowców, którzy organizują też „Zlot” czy zarabiają na stoisku na „Gorolskim Święcie”, ale także na tej imprezie da się zarobić.  

Szerzej na ten temat w drukowanym wydaniu „Głosu Ludu”. Poniżej prezentujemy między innymi kilka ujęć autorstwa Agaty Lakotowej z balu w Bystrzycy, który odbył się 23 stycznia. 

 
Po balu



Może Cię zainteresować.